Strona 2 z 2

Sowa Tadeusa - Zielarka

: 09 lut 2024, 23:20
autor: Tadeus Flint
Zielarka
Zielarka to niewielka sowa, która niezbyt wyróżnia się zachowaniem. Jest grzeczna, pucha z zadowoleniem na jakiś smakołyk. Jedynie je... Je, jak wariatka. Krew i skrawki mięsa myszy są na jej całym upierzeniu, jeśli skończy polowanie.

Re: Sowa Tadeusa - Zielarka

: 01 lip 2024, 14:30
autor: Mackenzie Wilcox-Atkinson

Drogi Tadeusie,
Cóż żeś uczynił niewinnej i mojej najdroższej współlokatorce Blake, że się do Ciebie nie odzywa?
Jakikolwiek jest powód tej zwady, zakładam, że twoja próba pogodzenia się z nią świadczy o Twych dobrych intencjach.
Przesyłam placek jabłkowo-cynamonowy z przepisu babci Atkinson, który jest w tej rodzinie od pokoleń.

Powodzenia w przeprosinach!

xx Kenzie

Sowa ma do nóżki przywiązany niewielki woreczek potraktowany zaklęciem zmniejszająco-zwiększającym, z którego Tadeus wyciągnie zapakowany starannie w brązowy papier placek.

Re: Sowa Tadeusa - Zielarka

: 01 lip 2024, 15:35
autor: Blake Blackwood

Tadeusie,


Trochę mi utrudniasz odkochanie się w Tobie. Czy mógłbyś być trochę mniej miły, uczynny i… kochany?

I czy przestaniesz mnie przepraszać, jakby to była Twoja wina?

Twoja na zawsze,
Blakey


Re: Sowa Tadeusa - Zielarka

: 14 lip 2024, 7:27
autor: Blake Blackwood

Tadeus,

Sowa Oliviera zaniemogła, więc poprosił mnie, żebym wysłała swoją z pytaniem jak mijają Ci wakacje. Mam nadzieję, że dobrze, że dużo odpoczywasz, ale też trochę tęsknisz za szkołą. U nas wszystko w porządku. Mama wynalazła nowe zaklęcie na wzrost dyni i te, które mamy w ogródku już są większe niż moja sypialnia, więc myślę, że konkurs na przystrojenie podjazdu na Halloween mamy w tym roku w kieszeni. Nasza droga sąsiadka pani Calloway już zielenieje z zazdrości, a przecież mamy raptem lipiec.

Może do października zdąży wybrać się na tamten świat. Ma przecież ze sto pięćdziesiąt lat.

Ufam, że zdrowie dopisuje i że przeszło Ci już przepraszanie mnie za ten niefortunny wypadek przy wyświadczaniu mi przysługi. Niestety wciąż zbyt często o Tobie myślę.

Przesyłam pozdrowienia od Oliviera (mówi, że życzy Ci czyraków na tyłku — kazał to dopisać pod groźbą przeczytania całego listu, a do tego nie mogłam dopuścić).

Twoja na zawsze,
Blakey