Rhys Sryś. Nie, czekaj, ma inaczej na nazwisko - Verildi. Nie pytaj. Gra brutalnie, więc nie wiem czemu chciał grać na pozycji szukającego. Bardziej nadawałby się na pałkarza, albo chociaż na obrońcę... Tak czy siak, chciał na siłę pokazać, jaki to nie jest zajebisty i po prostu zrzucił mnie z miotły. Czaisz typa? Tragedia.
Oh, wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć. Interesy z Panem to sama przyjemność! ♥
Iris.
Zakochany?! W KIM?! Pisz szybko!
A kurde, mój koszmar z obozu na którym byłam jak miałam 13 lat został przyjęty do Hogwartu niedawno i rozwalił kompletnie Iris jak małe dziecko. Rozumiesz, musiałam go wciągnąć do drużyny. Myślę, że powinieneś Kenny i tak wiesz, że jestem nastawiona grubo na zwycięstwo. A typ jest... no fenomenalny no.
Nie wiem kiedy Kenny, oby nie dopiero na jakimś meczu, może jakiś trening wspólny? Musze też sie wygadać w końcu, za dużo rzeczy we mnie siedzi.
Suzie
Anonimowa paczka, leciuchna:
pudełko czekoladek i duża paczka fasolek wszystkich smaków z Miodowego Królestwa. Mała przypinka z borsukiem.
Notka: Co byś nie zdążył zniszczyć jej zbyt szybko... I by ładnie ten zestaw wyglądał na półce w nowym mieszkaniu.
Prezent - zestaw do czyszczenia miotły z wyższej półki
Podobno nie jesteś już singlem.
Całusy,
Mania
Prezent: zestaw gaci we wszystkich kolorach tęczy, niektóre brokatowe, inne dosłownie świecące własnym blaskiem, a jeszcze inne jakby wysadzane diamentami
Przyganiał kocioł garnkowi. Jutro na boisku?
Monty
Prezent: pudło niewiele mniejsze od człowieka, pełne słodyczy mugolskich i z miodowego królestwa. W środku, gdzieś pod tymi słodyczami dodatkowo rękawice do quidditcha, a dokładnie najbardziej rozchwytywany przez światowej klasy obrońców model.
Mój ulubiony Modelu,
Dziękuję. A oto mój pierwszy, własnoręcznie wypalany kubek.
Wesołych Świąt (:
Stella
Prezent: ceramiczny kubek, zabezpieczony odpowiednimi zaklęciami, żeby się nigdy nie potłukł. Kubek jest ręcznie wylepiony z gliny i pomalowany żółto-czarnym szkliwem.
Keniu,
Twoja zgrabna pupcia zasługuje na odpowiednie odzienie, co ja Ci mogę więcej powiedzieć.
A co do Czels... Wiesz co, zaczynam mieć wrażenie że to się zawsze dzieje nie wiadomo jak. Bez kontroli. Pewnie dlatego mówią że się wpada w miłość (fall in love), nie?
W sumie nigdy Cię nie przeprosiłam za to że nie uprzedziłam Cię kogo kryjesz. Sorry?
Buziaki,
Mania
PS Ale nadal jak komuś coś piśniesz to wylądujesz w Mungu na intensywnej terapii
Kenny,
Ej ej ej, wypraszam sobie. Po pierwsze, dzieci (ani związku) z tego nie będzie więc mój czas jest wciąż tylko mój. A po drugie, widziałeś ostatnio moje oceny? Ja się poświęcam nauce. I nie wiem czy Pan Kapitan szanowny zwrócił uwagę to i trenuję ostatnio najwięcej ze wszystkich. Chyba nigdy nie miałam takiego zajebistego uderzenia.
Ty też gdzieś wsiąkłeś.
A jak w święta Ci się będzie nudzić to wiesz gdzie jest la Casa de Rey, mama z góry zakładała że wpadniesz chociaż na chwilę.
Zawsze wolna orlica,
Mańka
Niech Ci będzie że zerkam. Ale stopy mam twardo na ziemi. Monty za to... No ten to przepadł. Kto by pomyślał że taka Carla potrafi zawrócić w głowie do tego stopnia, nie?
Jakby się dało przeprowadzić adopcję bez ich udziału to wiesz że już dawno twoje nazwisko rymowałoby się z hej. Wciąż uważam że to nie fair że jesteś jej ulubionym dzieckiem. Jesteś rudy!
Maniek Wstaniek
PS Ona serio postawiła Twoje zdjęcie na kominku