Z tym zajączkiem to był test. Przecież wiem, że zające nie jedzą mięsa.
Wilsonek
Tosiu, Tosieńko…
Czemu ty zawsze musisz być tak niemiła w stosunku do mnie? Czy ja Ci coś kiedyś w życiu zrobiłem złego? (to pytanie retoryczne jak coś. Nie musisz na nie odpowiadać) Poza tym, czy da się grzeczniej? Na przykład mogłaś napisać: „Anthony oczywiście, że żyje, ale co to za życie bez Ciebie”. Czy ja muszę Cię uczyć podstaw komunikacji międzyludzkich? Wtedy rozmowa mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej, a w tym momencie zaczynam mieć co do NAS wątpliwości.
W sumie to nie, ale nie umiem się do tego przyznać. Myślę, że mam problemy z głową. Takie prawdziwe i liczę na to, że mogłabyś być tą, która rozwiąże ten problem. Co ty na to, Vedran?
Całuję,
Wilson
Najdroższa kuzynko,
czy nadal potrzebujesz moich notatek, które obiecałem Ci po zaliczeniu z transmutacji? Wiem, że prukwa ruda jest wywalona, ale cholera wie, co Segar wymyśli na zaliczenie dla Twojej części grupy.
Czekam na informacje,
Rhys