Strona 3 z 11

Suzanne Castellani - Mundo

: 01 maja 2023, 18:37
autor: Suzanne Castellani
MUNDO
Nie lubi Suzki z wzajemnością, paczki zawsze wyglądają jakby specjalnie je kilka razy upuścił z dużej wysokości

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 18 cze 2023, 18:45
autor: Abraxas Malfoy
Pogadaj z moim prawnikiem, Malfoyem seniorem.

Malfoy

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 18 cze 2023, 18:55
autor: Abraxas Malfoy
Tam, gdzie Twoja ręka i puszczanie o mnie plot.

Malfoy

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 03 sie 2023, 19:18
autor: Summer Clarke

Cześc Suzanne, jak się czujesz? Jak mijają wakacje? Wybacz, że tak z nienacka do Ciebie piszę, Richard powiedział, że wiesz o tym, ale... Wiedziałaś, że Twój facet i mój brat sobie robią sparingi? Nie wiem, jak Richard, ale Riley wrócił ze złamaną ręką - i Salazar raczy wiedzieć, czy czymś jeszcze, bo oczywiście nic więcej nie powiedział, a wszystko zbył machnięciem ręki. Mam nadzieję, że z Richardem lepiej. Uważaj tam na niego, Riley jest w gorącej wodzie kąpany... Summer.


Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 03 sie 2023, 19:30
autor: Riley Clarke
SUZIE,

Masz zbyt długie imię aby wymawiać je całe i to w każdej rozmowie. Suzie jest ładnie... chyba, że wolisz per "Kafelku" albo "Wściekły Tłuczku". Nie pozwalaj mi na inwencję twórczą. Nie wiem czy wiesz ale to zazwyczaj kończy się kiepsko.

Nie martw się tak o Richarda. Nic mu nie będzie. To twarda sztuka. Masz słowo harpii, że będę go zwracał tak wypucowanego jak najnowszy model miotły. Ale wazelinę sama nałóż

Pozdro,

R.

PS Nie obrażaj się tak na niego, to był mój pomysł.

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 03 sie 2023, 21:10
autor: Summer Clarke

Suzie, jak treningi? Rozgromiłaś wszystko, co tylko mogłaś? Podeślij mi kiedyś zdjęcie w ciuchach Błękitnych, z reguły widzę Cię tylko w zielonym! Nic mi nie mów. Riley się na mnie wściekł, bo "piszę do jego kumpli". Niech się goni, niech ktoś inny go leczy. Ten człowiek nie ma ani krzty rozumu, doprowadzając się do takiego stanu i jeszcze ma pretensje, że ktoś się o niego martwi. Zawsze są z nim problemy. Właśnie wróciłam z Hogsmeade do Londynu. I póki co, nie mam większych planów. Rodzice chcą coś załatwić, ale potem zamulam w Londynie. Miałam zamiar zwalić się na głowę bratu, aleeee... Moglibyśmy się tylko pozabijać, więc lepiej nie. Summer


Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 03 sie 2023, 21:26
autor: Riley Clarke
Zapomniało tebo jak warchlakiem było!
Jakby nie patrzeć też próbujesz mi rozkazywać i też się sprzeciwiam. Nic nam nie jest więc nie widzę powodu dla którego mielibyśmy przestać ćwiczyć. Możemy wiele się od siebie wzajemnie nauczyć.

Nieodpowiedzialnością nazywasz brak świadków, odosobnione miejsce aby nikogo nie narażać? I ja i on mieliśmy plan B, który wprowadziliśmy w życie. Każdy aspekt został przeanalizowany. Wiemy, co robimy a szkody fizyczne są normalnym efektem sparingów.

Nie, nie możesz być z nami na sparingu. Nie zgadzam się. To dla Ciebie zbyt niebezpieczne. Nie ma takiej opcji.

R.

PS Nie zaszantażujesz mnie. Możesz próbować dalej.

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 07 sie 2023, 18:27
autor: Misza Gregorovic
Castellani,
stało się możliwe, od wtedy, kiedy duma Argentyny nie gra w Argentynie. Chociaż nie... Dumą jest Twój ojciec, Ty byłaś tylko nadzieją.
I obawiam się, że tłuczkiem po dupie dostaniesz Ty, od nowego kapitana Ravenclawu. Nie mogę się doczekać, żeby pokazać Ci swoją nową pałkę.
Poznałem tego lata dziewczynę ze Slytherinu... powiedz mi, czy wszystkie jesteście tam tak irytująco atrakcyjne (oprócz Leny, zaniża Wam statystyki), czy to moje szczęście?

Pozdro,
Gregorovic

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 07 sie 2023, 19:33
autor: Misza Gregorovic
Castellani,
wszystko mi urosło od tamtego czasu (więc nos nie odstaje już aż tak od reszty twarzy), ale tak, pałka też, o ego nie wspominając.
Widzę, że marzenia o reprezentacji Anglii nie tylko mnie kołyszą do snu. Dobrze, że moja matka jest Angielką - na tym etapie, jestem już gotowy wyprzeć się ojca.
Co do nazwisk... staram się być dyskretny. Nawet bardzo dyskretny. Niesprawiedliwym by było, gdybym podał ci jej personalia, podczas gdy ona nie zna do końca moich. Gram kartą "Misza z Durmstrangu" i będę nią grał tak długo jak się da, więc błagam, nie zepsuj mi zabawy. Bo jest fajnie być Miszą z Durmstrangu, a nie dumą Rosyjskiej drużyny.
A ty gdzie spędzasz lato? Widzimy się wkrótce, czy muszę czekać do września, żeby zobaczyć upadłe nadzieje Argentyńczyków?

Misza z Durmstrangu

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 07 sie 2023, 22:55
autor: Misza Gregorovic
Suzanne ze Slytherinu,
my imigranci mamy zbyt duże tendencje do szukania kandydatów do ożenku w każdym, kto ma paszport Brytyjski... Zaproponowałem ożenek na pierwszej randce Twojej koleżance ze Slytherinu, tuż po tym jak wytłumaczyła mi jak bardzo nienawidzi Leny Gregorovic- jak widać, zrobię wszystko, żeby wydostać się z Rosji.
Może sam status gwiazdy w reprezentacji, o której nikt już nie pamięta, niewiele zmienia, ale na pewno za łatwo się podrywa z łatką dziedzica szlacheckiego rodu, który ma co odziedziczyć. Lubię być tylko Miszą, skoro to i tak tylko do września. Przy okazji sprawdzam, czy da się ze mną jeszcze wytrzymać dla samego mnie.
Zabiorę ją w piątek na mecz, nie sprzedaj mnie- ona nawet nie wie, że idę do Hogwartu jesienią. Dzięki za bilety, jak zwykle jesteś najlepszym skrzydłowym.

Upadła duma Rosji

Re: Suzanne Castellani - Mundo

: 08 sie 2023, 21:47
autor: Misza Gregorovic
Rozczarowanie Argentyny,
znam moją siostrę i wiem, jak wspaniale działa na ludzi. Dzięki niej wychodzę na sympatycznego.
Plan zakłada, że kiedy się dowie, to nie będzie to miało już większego znaczenia. Moje nazwisko, pochodzenie i kariera to raczej plusy dodatnie, więc powinna się ucieszyć, że tylko Misza nie jest przegrywem skończonym, czyż nie? Nie znam się na kobietach- trzymali mnie całe życie z Leną, więc mogę mieć skrzywione postrzeganie rzeczywistości - koryguj, jak się mylę.
Pan Marco ma zawsze witać mnie jak nadzieję mojej nacji, inaczej pęknie mi dupa serduszko. Przyjdę z dziadkiem na mecz.
Musi umieć w miotłę, skoro gra w Twojej drużynie. Myślisz, że wytrzymałbym z osobą, która nie rozumie, jak ważne jest polerowanie rączki przed snem?

Może chcesz się spotkać w Londynie, skoro i tak tu utknąłem? Pozwolę Ci się przesłuchać osobiście.

Wierny fan, Mikhail z Moskwy