magic-land.pl

Lestrange,

chciałbym Ci oznajmić, że przegrałeś zakład. Suzka się do mnie dziś uśmiechała już. Także ten, znalazłem dla Ciebie idealną karę za brak wiary w moje obłędne podejście do związku i znajomość mojej partnerki.

Na dniach Xavier Albert Junior Davies ma zlecenie dla kilku osób. Dołączysz do tej grupy. Powodzenia w szukaniu jaj gromoptaków. Nie wpadnij w jakieś gówno.

Powiedziałbym, żebyś zrobił sobie zdjęcie na pamiątkę, ale wiem, że jesteś honorową mendą.

Baizen

Lestrange,

nic Ci nie wyślę. Chcę zdjęcie Twoje w gumiakach firmy Versace, ujebaną twarz i w ogóle mord w oczach. CZEKAM. CZEKAM NA TO.

Buziaczki,
Baizen

P.S. Ja też.
P.S. Jak Twoja siostra? Athena podobno miała chujowy koniec roku?

Lestrange,

mordo, no ja się przyznam bez bicia - tęsknię za Twoim pyskiem. Za dupą nie. Ani bąkami pod złotą kołdrą i kocem z alpaki.

Chociaż daj mi w takim razie krótki spoiler - CZYŻBY COŚ Z PANNĄ Z PUCHOLANDII? HAHAHAHA.

Och... Ty, ale to poważne może być. Żeby się nie targnęła czy coś na siebie samą. Szkoda by jej było, chociaż... W sumie nie wiem, jak to możliwe, ale jest gorsza, niż my swoje razem i jeszcze Suzka dodana do tego. Athena, moim nieskromnym zdaniem, powinna być uznana chwilami za nowego Voldemorta. Nie żartuję. Twoja siostra chwilami jest przerażająca.

No możemy niedługo jakoś. Skończyłem remont, jest pikobello. Kiedy będziesz wolny w pełni? Pójdziemy gdzieś w Londynie?

Baizen

Lestrange,

w sumie racja. Dobrze, że mnie z nią nigdy nie chciałeś swatać. Czuję, że by mnie pokazywała, jako okaz wilkołaczy na środku błoni. Nago.

Masz magiczny GPS, to mój adres. Nie deportuj się do mieszkania, bo przypominam, że mieszka ze mną Suzie. Jak trafisz na nią bez ciuchów to nie ręczę za nią. Wydrapie Ci oczy na bank.

Trzymaj się, stary,
Baizen

Lestrange,

Jeśli będziesz potrzebował mojego towaru przez te wakacje możesz do mnie napisać i się zjawię. Od września nawet o tym nie myśl. Jeśli ktoś się dowie to przekonasz się jak wiele mogą kupić pieniądze.

M.R.

Lestrange,

I prawidłowo, Pasithea i tak nie powinna się szlajać po takich podejrzanych okolicach.
Prześlij adres, będę za pół godziny.

Ray

Bracie*

NATYCHMIAST proszę Cię byś porozmawiał z ojcem, matką, babką, może i martwą ciotką Bellatrix. Doszły bowiem do mnie słuchy Z UST SAMEGO ZAINTERESOWANEGO, że jestem obiecana, JA ATHENA LESTRANGE, Cloudowi Rosierowi! CZY TY TO ROZUMIESZ?! BO JA NIE.

POWIEDZ MI, ŻE O TYM NIE SŁYSZAŁEŚ. ŻE NIE WIEDZIAŁEŚ. Nie zmuszaj mnie do nazywania Cię Brutusem.
Ta sprawa wymaga obowiązkowo momentalnej reakcji! CZY TO PRAWDA?!

Twoja siostra,
Athena
godniejsza kogoś lepszego, niż Rosier
dziwnie się na mnie patrzył z góry

Persheuszku najdroższy,

nie pozwól mnie oddać jakimś wypłoszom. Zakręcę się koło typa, ale przyprawia mnie o gęsią skórkę, jeśli mam być szczera.

ARGH.

Athena