Travers,
Czekam.
Iris.
Ja Cię Ko-Ale nogą
Ja Cię Lu-Ale wodą
Ja Cię Ścisk-Ale drzwiami
Taka miłość między nami.
Pozdro, Rubik
Ezro,
przeczytałam właśnie Proroka. Przyjmij proszę moje najszczersze kondolencje.
Gdybyś chciał pogadać, daj znać.
Iris
Nie wiem, kto wymyślił coś tak dziwnego jak Święto Zakochanych...
Ale znalazłam coś idealnego dla Ciebie.
Ta zabawka powinna przypaść Ci do gustu.
Iris.
Elo maniurka co kminisz dziś foczko flonderko skarabeuszku?
może razem wyjebiemy na towna na rejony pokarze ci moje rewiry i dobre osiedlowe mordy. pokminimy jakieś chore tematy, wiesz.
zajebałem się w tobie po huja."
Daz
Czy ty jesteś zjebany?
Travers,
Zależy do czego. Mogę powiedzieć że masz moją uwagę.
A.
Ezra,
Byleby się tam nie znalazły moje włosy, prócz tego dowolność.
Róże... Są piękne.
Dziękuję.
Iris.
Travers
Obiecałeś mi coś jakiś czas temu, na poczet obietnic nie przyjmuję odmowy i czekam na balu wiosennym. Na zachętę powiem, że będzie nasza gwiazdeczka.
Ashara
Travers,
przypominam Ci, że nie jestem Twoją własnością. I nawet, jeśli będziemy razem, nigdy nią nie będę.
Jeśli chcesz się ze mną związać, naprawdę, musisz skończyć z takim myśleniem.
I mówiąc, że masz nikogo nie zabijać, mówiłam serio. Zrobisz krzywdę komukolwiek z mojej winy - jesteś dla mnie skończony.
Iris.