Brandon,
Dziękuję za czekoladę. Musimy porozmawiać. Spotkaj się ze mną gdzieś, gdzie nikt nas nie usłyszy. Proszę.
Monika
Tu w ogóle nie chodzi ani o mnie, ani o Wilsona. Jesteś jedyną osobą, która może mi pomóc. Daj mi szansę wytłumaczyć to osobiście.
Monika
Najlepiej teraz? Spotkajmy się w komnacie, w której zabrałeś mi wspomnienia. Nikt tam nie przychodzi.
M.
Serio? Wygadałeś się?
To podłe nawet jak na Ciebie.
Leslie
Wygadałeś chłopakom ze swojego domu o tym, co zdarzyło się w święta? Jeden z nich był tak uprzejmy, że mnie o to zapytał osobiście.
Zrób mi przysługę i nie rozpowiadaj o tym więcej, wtedy sprawa będzie prawdziwie zakończona.
Leslie
Najdroższy Brandonie,
Myślałam, że nigdy nie zapytasz! Oczywiście, że pójdę z Tobą na bal!
W co się ubierasz? Cholera! Nie mam żadnej sukienki! Aaaaaa!!!!
Kocham Cię,
Monika
Zakało rodziny,
TAK, dla Twojej informacji wybieram się na bal wiosenny.
Pewnie już nie możesz się doczekać aż mnie znowu zobaczysz. Odpuść sobie, idę z kimś innym.
Leslie
Brandonie,
bardzo dziękuję za prezent, to bardzo miłe z Twojej strony.
Przepraszam za tę całą akcję pod herbaciarnią, jednak nie możesz winić Aidena za to, że mi powiedział. Wykorzystałam na nim swój wili urok, więc nie miał wyboru. Proszę, niech to nie wpłynie negatywnie na Waszą relację, nie chciałabym, żeby moja wina zepsuła Waszą przyjaźń.
Nie zamierzam też mówić mojej siostrze o tym co zaszło. Uznajmy więc, że to się nie wydarzyło, dobrze?
Przepraszam.
Mia
BR amnezjatorze,
wydaje mi się, że same skłonności... potrafię być bardzo przekonywująca jeśli zechcę. Tak bardzo, że w tamtej chwili mógł mi sprzedać Connora i pół Kanady, więc wsypanie Was było dla niego... oczywiste. Obawiam się, że nie użył mózgu, kiedy to mówił.
Część o przyrodzeniu idealnie sugeruje, że masz problemy z samokontrolą, ale naprawdę- nie chcę wiedzieć, co miziałeś swoim kutasem, a wiem już na ten temat za wiele. I nie powiem o tym mojej siostrze, bo nie dość, że mi nie uwierzy, to jeszcze mnie znienawidzi. Lepiej niektóre rzeczy zapomnieć, ale o tym sam wiesz najlepiej.
Uwierzyłabym. Nie zdziwiłabym się, jakby dziergała już świąteczny sweter Wilsonowi. Jest po prostu miła, a oni to wykorzystują, więc miej pretensje do Zabiniego, że pokazuje swój kocyk twojej dziewczynie.
Mia
Brandon Tayth
Dormitorium męskie Slytherinu klasy VII
Lochy, Hogwart
BRANDON!
PO RAZ KOLEJNY UDOWODNIŁEŚ, ŻE MASZ NA CELU UPOKORZENIE TEJ RODZINY PRZED JAK NAJWIĘKSZĄ ILOŚCIĄ OSÓB. DOWIEDZIAŁAM SIĘ O TYM, CO ZDARZYŁO SIĘ NA BALU. CHCIAŁAM CIĘ OFICJALNIE POINFORMOWAĆ, ŻE OD DNIA DZISIEJSZEGO ZOSTAJESZ OFICJALNIE WYKLUCZONY Z NASZEJ RODZINY I NAKŁADAM NA CIEBIE ZAKAZ ZBLIŻANIA SIĘ DO KLEPISKA. W OGÓLE NAJLEPIEJ NIE POKAZUJ SIĘ W EDYNBURGU BO JAK CIĘ ZOBACZĘ W SWOIM MIEŚCIE TO OSOBIŚCIE DOPILNUJE ABY TO BYŁA OSTATNIA WYCIECZKA W TWOIM ŻYCIU.
JEŚLI DOWIEM SIĘ, ŻE NADAL PRZEŚLADUJESZ MOJEGO BRATA ANTHONY'EGO TO OSOBIŚCIE POJAWIĘ SIĘ W HOGWARCIE ABY ZAKOŃCZYĆ TWÓJ ŻYWOT.
NIE ZBLIŻAJ SIĘ DO MOJEJ SIOSTRY, KTÓRA I TAK OD MOMENTU ZAKOŃCZENIA ROKU SZKOLNEGO BĘDZIE PRZEZ CAŁE WAKACJE SIEDZIAŁA ZAMKNIĘTA POD KLUCZEM W SWOIM POKOJU. W OGÓLE NIE ZBLIŻAJ SIĘ DO MNIE, DO MOJEJ RODZINY I DO MNIE. UZNAJ, ŻE MASZ ZAKAZ ZBLIŻANIA SIĘ DO NAS ORAZ PRZYSZŁYCH POKOLEŃ MOJEJ RODZINY. NAWET NIE SPOGLĄDAJ W NASZĄ STRONĘ JEŚLI WPADNIEMY NA CIEBIE NA ULICY.
NAPISZĘ DZISIAJ LIST DO TWOJEJ MATKI I POWIEM JEJ WSZYSTKO CO UCZYNIŁEŚ TY I MOJA STUKNIĘTA SIOSTRA. JESTEŚ SPALONY.
OBCA DLA CIEBIE
HANNAH WILSON
PS YOUR ASS IS GRASS