Frysiu,
Dawno z Tośkiem nie gadałam, ale nie podejrzewam. Gdzie pijesz?
Flo
Bajlando,
Ma bana. Może wybiera tiarę na ślub.
Mańka
Szanowny Richardzie,
Widząc po twoim stylu pisania podejrzewam, że jedyne co piłeś w te pełnie to alkohol. A może ten tojad już tak zatruł ci mózg, że nabawiłeś się dysleksji? Coraz bardziej się o Ciebie obawiam, drogi BYŁY przyjacielu.
P.S twoja sowa ma chyba jakieś gastryczne problemy bo zasrała mi pół dormitorium. Kurwa, Baizen, tak dla Twojej wiadomości- SOWY NIE MOGĄ PIC TOJADU! daruj chociaż biednej ptaszynie bo pęknie jej jelito.
Pozdrawiam,
A.W
Cześć Rich,
ostatnio nie mamy zbyt dużych możliwości do spotkań i gadania, co u Ciebie slychać? Jak tam studia? Dajesz radę? Głupie pytanie, oczywiście, że dajesz radę! Pisz mi zaraz, co u Ciebie ciekawego słychać (lub nieciekawego też przyjmę!)!
I od razu mam pytanie. Kilka dni temu miałam intensywną przygodę z kłusownikami, długo by opowiadać, więc - nie chcesz może niuchacza? I puffka? Albo znasz kogoś, kto mógłby chcieć się zaopiekować zwierzakiem? Piszę jeszcze do Persa, może będzie chciał niuchacza, będzie mu złoto przynosił...
Daj proszę znać.
Cam.
Rich,
ja tylko przypomnę, że sowy działają W OBYDWIE STRONY i nie musisz czekać łaskawie na moją sowę, KOCHANY BRACIE. Ale rozumiem, że miałeś sporo na głowie, że czekałeś.
Musiałam Cię nie zauważyć. Ostatnio krążyłam między uczelnią a domem pani Priscilli Fawley, gdzie pod jej okiem opiekowałam sie uratowanymi przez siebie zwierzętami.
Tak, walczyłam ostatnio z kłusownikami. Żyję. Zwierzęta żyją. Gites. Nie musisz się martwić.
Tak, czytałam, kolejny człowiek, który w ogóle się nie odzywa. Też do niego napisałam, nie martw się - i piszę do niego z taką samą częstotliwością, jak do Ciebie, wolę od razu napisać, być nie był zazdrosny. To na poważnie? Czy jakiś niecny plan rodziców?
Lepiej się zastanów albo dowiedz, czy mogą takie zwierzaki trzymać w Hogwarcie.
Cam.
Mordo,
Miałem już do ciebie nie pisać, bo bądź co bądź nadal jestem urażony, ale to co się odpierdala w tej szkole przerasta nawet mnie. Ja rozumiem w imię nauki podać sowie tojad, rozumiem ze zasrała mi pokój bo jesteś jebanym alchemikiem, ale żeby SUZANNE?! Ta dziewczyna jest niewinna, a przed chwila widziałem jak wyrzuca z siebie wszystkie płyny ustrojowe prosto do kwiatka w pokoju wspólnym. Ogarnij się chłopaku bo napisze do Twojego ojca, ze szprycujesz swoją dziewczynę tojadem.
P.S to była moja ulubiona monstera.
A.W
Richard,
Widzę, ze kij na zawsze utknął w twojej odbytnicy. Bardzo mi przykro z tego powodu, jednak jeśli uważasz, że nasza znajomość będzie opierała się na twoim szantażu to grubo się mylisz.
A ja mimo wszystko cię pozdrawiam,
Wilsonek.
Cukiereczku,
Oj kolego pizdę to może i nie jedną w swoim życiu widziałem, ale na pewno nią nie jestem. Sypniesz galeonem i wchodzę w ten w zakład jak w masełko. Tylko czego on ma się tyczyć?
P.S jeśli przeczytam jeszcze raz na pergaminie słowo TOJAD, każe Heldze cię wykastrować, a uwierz suka potrafi dziobać.
Wilsonek.
Richardzie,
Podoba mi się ten układ. Na dobra sprawę sakiewkę tez mogę spieniężyć wiec widzę w tym zakładzie potencjał.
Nie licz jednak na to, że to się kiedykolwiek powtórzy. Spróbuje, jak najbardziej, ale moje zdanie znasz.
P.S1 Niestety obawiam się, że Helga jest upośledzona. Ostatnio złapałem ją jak podpija moja whiskey z pozostawionej na szafeczce szklanki. I wiesz co Baizen? Myśle, że robi to od dawna. A ja głupi bałem się, że w pijackim amoku sam wypijam wszystko… czy ona myśli, ze alkohol leje się z kranu? Ze ja to dostaje za darmo? Głupie ptaszysko…
P.S2 Na razie korzystam z życia. Całowałem się z Monika, ale myśle, ze to nie miało za bardzo znaczenia i nie powiem, ze kompletnie zapomniałem o Sharp, chociaż Antonija bywa w mojej głowie coraz częściej.
Mam szczera nadzieje, ze przynajmniej u Ciebie jest lepiej…
Zmęczony życiem,
A.W
Czym będziesz? Ojcem? Ojcem czego? Że dzieci? Kogo? Suzki? Będziesz OJCEM? Przecież tak robią dorośli ludzie, Rich! Ty jesteś dorosły? Ale, że dziecko będziesz mieć? Ja rozumiem kurwa szczura przygarnąć z ulicy, ale ze dziecko? Zrób coś z tym szybko zanim się rozwinie, bo to się rozwija prawda? Suzka zaraz będzie puchnąć, co powiesz ludziom, że ją kurwa wydęło?!
W.A……. A.W
Kurwa sam już nie wiem