Hej Grisha,
Jak wiesz... dla mnie ta gablota była pusta. Tak samo pusta jak pokój, który pospiesznie opuściłeś, zanim zdołałam się w ogóle zorientować, że już Cię nie ma obok. Nie będę udawała, że mnie to nie zraniło. Dlatego jeśli byłbyś ponownie zainteresowany tymi ustami - uprzedzam, że już nie będzie tak łatwo.
Możliwe, że w ogóle bym nie miała czasu się już spotkać w tym roku, ale tak się składa, że Twoja sowa boleśnie i felernie wylądowała, kiedy dostarczała mi list. Obawiam się, że mogła sobie coś zrobić w nogę, dlatego idę z nią właśnie do Blackborrow.
Możesz nas znaleźć na błoniach.
Stella Stark
Hej Grish,
Już nie mogę się doczekać.
Do zobaczenia!
Stella
Gdy gwiazdka błyśnie na niebie
i Święty Mikołaj przybędzie do Ciebie,
pomyśl szybciutko o jednym marzeniu,
a ja pomyślę o jego spełnieniu.
Prezent: ręcznie zrobiony pryzmat na złotym łańcuszku, do powieszenia przy oknie. Czasem poruszy skrzydełkami, co zdradzi jego magiczną naturę. KLIK
bransoletka z rzemyków z malutką srebrną literką G.
Notatka: Może teraz matka przestanie nas mylić. Wesołych, wariacie.
Może w końcu po wypiciu tej flaszki powiesz prawdę, kto rąbnął mi zioło?!
B.
Dziękuję Ci za to, że jesteś.
Stella
Łajnobomba sztuk 5 i flaszka Ognistej Whisky
Grisha,
Wciąż jestem w Mungu i wciąż nie do końca wszystko pamiętam. Carla poprosiła mnie jednak, żebym do Ciebie napisała, bo podobno ją o mnie wypytujesz.
Nie chciałam wcześniej tego robić, bo dla mnie to wszystko... nowe. Nie chciałabym Cię zranić swoimi słowami, ale muszę przyznać, że kiedy pierwszy raz podsunięto mi wydanie Zwierciadła, w którym piszę o naszym związku, nie mogłam uwierzyć, że to moje słowa. Zaklęcie, którym podobno chciałam ugodzić Mortimera (samo to w sobie brzmi idiotycznie), odbiło się od niego i trafiło we mnie, cofając mnie do wydarzeń z początku roku szkolnego. Teraz mam coraz więcej przebłysków, które tworzą nowe puzzle wspomnień, ale ciężko mi je poukładać w tej półrocznej układance...
Może kontakt z Tobą pomoże mi zrozumieć, co się ostatnio wydarzyło? Dlaczego zaatakowałam zaklęciem zapomnienia innego prefekta? Skąd w moim notatniku tyle bredni napisanych dziwnymi rymami? Wciąż towarzyszy mi jakaś dziwna... pustka. Myślałam, że to jest spowodowane brakiem pamięci, ale z każdym dniem upewniam się, że czuję ją bardziej duszą niż umysłem.
Nie jestem pewna co jest jawą, a co snem, bo przecież zimą nie widziałabym kwitnących kwiatów, prawda? Czy byliśmy tam naprawdę?
Dziękuję za pomoc,
Stella Stark
Grisha,
Wyobrażam sobie, że to może być wkurzające...
Twoja dziewczyna nie pamięta, że nią była i przyznam, że nie pamiętam nawet na jakim byliśmy etapie. Obiecuję, że nad tym pracuję. Niedługo mam też wrócić do szkoły, bo czuję się już w porządku i muszę wrócić na zajęcia. Nie odzyskam jednak pełni wspomnień. Mogą przychodzić etapami, co może być trochę dziwne... Nie chcę jednak tworzyć między nami dziwnej atmosfery. Chciałabym się spotkać i porozmawiać na spokojnie o tym co nas łączyło, bo brzmi to pięknie.
W moich strzępkach pamięci, które odzyskałam czai się coś zupełnie odwrotnego... Skoro łąka była prawdziwa to obawiam się, że niektóre koszmary, które mnie nawiedzają też mogą takie być. Wiem, że jest to powiązane z Elektrą i Abraxem, ale nie chodzi już nawet o to, że cofnęłam się do momentu, w którym niedawno co doszło do jego morderstwa. To zabójstwo coś w sobie skrywa, a Ezra powinien być ostatnią osobą w szkole, której bym cokolwiek wyniosła z Działu Ksiąg Zakazanych. Zach wydaje się coś wiedzieć więcej i zamierzam go wybadać, kiedy po mnie przyjdzie.
Przepraszam, że to jego poprosiłam o przyjście, a nie Ciebie... Przyjaźnimy się od kiedy sięgam pamięcią i ma mi coś do powiedzenia, więc warto to wykorzystać jeszcze poza murami szkoły.
Odezwę się, jak wrócę.
Stella
PS. Mam nadzieję, że słuchasz właśnie jednej ze swoich płyt...