Wydanie poranne 30/08/2024
: 02 wrz 2024, 14:03
5 knutów ✶ № 244/2024 ✶ Piątek, 30 sierpnia 2024
MINISTER MAGII POD OSTRZAŁEM KRYTYKI
Jak każdej postaci na scenie politycznej, obecnemu Ministrowi Magii, Wilhelmowi Tuft krytyka nie jest obca i towarzyszy mu od początku kariery, szczególnie ta pochodząca ze strony opozycji. Ostatnimi czasy jednak głosy przeciwne obecnej władzy robią się coraz głośniejsze, a urzędnicy Ministerstwa Magii coraz częściej i bardziej otwarcie wypowiadają się przeciwko liderowi społeczności czarodziejskiej w Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Głównym zarzutem wobec Tufta jest przede wszystkim bierność i nieskuteczne działania w kwestii złapania zbiegłych z więzienia czarodziejów groźnych przestępców z Fenrirem Greybackiem na czele. O ile zadanie ścigania czarnoksiężników bezpośrednio nie przypada samemu Ministrowii Magii, o tyle cięcia budżetowe które nie ominęły Biura Aurorów na rzecz innych działalności ministerstwa są najbardziej ciążącym zarzutem na dobrym imieniu obecnego Ministra.
Nie od dzisiaj wiadomo, że największym krytykiem Ministra Magii, który w zeszłym roku rzucił mu rękawice o stołek ministra jest Brutus Malfoy, który do tej pory nie spotykał się z dość dużym poparciem. W ostatnim czasie jednak coraz więcej wysokich urzędników ministerstwa dołącza do krytyki podzielając zdanie Malfoya o tym, że Tuft nie jest najlepszym wyborem w obecnym klimacie, w którym znalazła się nasza społeczność czarodziejska. Głośnym głosem w krytyce obecnego ministra jest obecny szef Biura Niewłaściwego Użycia Czarów, Arcturus Flint, który w wyborach w 2023 roku startował w wyborach na Ministra Magii przeciwko Tuftowi zajmując drugie miejsce. Większość zarzuca Tuftowi nieumiejętne zarządzanie budżetem, brak doświadczenia i skupianie się na rzeczach mało ważnych podczas gdy istotne sprawy są zrzucane na dalszy plan.
Remus Knot, szef Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów w ostrych słowach wypowiedział się na temat Ministra Magii w zeszłym miesiącu kiedy w Londynie zagościła delegacja z Japońskiego Ministerstwa Magii mająca na celu poprawę stosunków dwóch krajów oraz podpisane korzystnych umów handlowych. Podczas tej ważnej wizyty Tuft był nieobecny, a przyjęcie delegacji spadło na Knota, co japoński Minister Magii przyjął z niezadowoleniem i do podpisania umowy handlowej o mały włos prawie nie doszło. Gdzie w tym czasie przebywał nasz minister magii? Z małżonką, na wakacjach na Wyspach Owczych... Za pieniądze podatników - nie omieszkał wspomnieć Remus Knot, który po fiasku z delegacją z Japonii dołączył do najgłośniejszych krytyków obecnego Ministra.
Sam Minister zapytany o swoje stanowisko zapewnił, że nie ma planów aby podawać się do dymisji, ani kończyć przedwcześnie swojej kadencji. Zapytany o budżet zapewnił Proroka Codziennego, że budżet jest zarządzany w sposób zrównoważony tak, aby nie zaniedbywać żadnych aspektów życia czarodziejów, które w jego opinii są równie ważne. Oficjalny komentarz jest następujący: Zostałem wybrany demokratycznie przez magicznych obywateli aby godnie reprezentować ich interesy i to zamierzam nadal czynić.
Jak każdej postaci na scenie politycznej, obecnemu Ministrowi Magii, Wilhelmowi Tuft krytyka nie jest obca i towarzyszy mu od początku kariery, szczególnie ta pochodząca ze strony opozycji. Ostatnimi czasy jednak głosy przeciwne obecnej władzy robią się coraz głośniejsze, a urzędnicy Ministerstwa Magii coraz częściej i bardziej otwarcie wypowiadają się przeciwko liderowi społeczności czarodziejskiej w Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Głównym zarzutem wobec Tufta jest przede wszystkim bierność i nieskuteczne działania w kwestii złapania zbiegłych z więzienia czarodziejów groźnych przestępców z Fenrirem Greybackiem na czele. O ile zadanie ścigania czarnoksiężników bezpośrednio nie przypada samemu Ministrowii Magii, o tyle cięcia budżetowe które nie ominęły Biura Aurorów na rzecz innych działalności ministerstwa są najbardziej ciążącym zarzutem na dobrym imieniu obecnego Ministra.
Nie od dzisiaj wiadomo, że największym krytykiem Ministra Magii, który w zeszłym roku rzucił mu rękawice o stołek ministra jest Brutus Malfoy, który do tej pory nie spotykał się z dość dużym poparciem. W ostatnim czasie jednak coraz więcej wysokich urzędników ministerstwa dołącza do krytyki podzielając zdanie Malfoya o tym, że Tuft nie jest najlepszym wyborem w obecnym klimacie, w którym znalazła się nasza społeczność czarodziejska. Głośnym głosem w krytyce obecnego ministra jest obecny szef Biura Niewłaściwego Użycia Czarów, Arcturus Flint, który w wyborach w 2023 roku startował w wyborach na Ministra Magii przeciwko Tuftowi zajmując drugie miejsce. Większość zarzuca Tuftowi nieumiejętne zarządzanie budżetem, brak doświadczenia i skupianie się na rzeczach mało ważnych podczas gdy istotne sprawy są zrzucane na dalszy plan.
Remus Knot, szef Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów w ostrych słowach wypowiedział się na temat Ministra Magii w zeszłym miesiącu kiedy w Londynie zagościła delegacja z Japońskiego Ministerstwa Magii mająca na celu poprawę stosunków dwóch krajów oraz podpisane korzystnych umów handlowych. Podczas tej ważnej wizyty Tuft był nieobecny, a przyjęcie delegacji spadło na Knota, co japoński Minister Magii przyjął z niezadowoleniem i do podpisania umowy handlowej o mały włos prawie nie doszło. Gdzie w tym czasie przebywał nasz minister magii? Z małżonką, na wakacjach na Wyspach Owczych... Za pieniądze podatników - nie omieszkał wspomnieć Remus Knot, który po fiasku z delegacją z Japonii dołączył do najgłośniejszych krytyków obecnego Ministra.
Sam Minister zapytany o swoje stanowisko zapewnił, że nie ma planów aby podawać się do dymisji, ani kończyć przedwcześnie swojej kadencji. Zapytany o budżet zapewnił Proroka Codziennego, że budżet jest zarządzany w sposób zrównoważony tak, aby nie zaniedbywać żadnych aspektów życia czarodziejów, które w jego opinii są równie ważne. Oficjalny komentarz jest następujący: Zostałem wybrany demokratycznie przez magicznych obywateli aby godnie reprezentować ich interesy i to zamierzam nadal czynić.
Dla Proroka Codziennego,
Lucy Skeeter