Zachary,
Przepraszam, faktycznie mogło to wyglądać jak unikanie ale nie miałam tego w zamiarze. Miałam trochę na głowie ostatnimi czasy.
Wciąż jesteś moim ulubionym (aktualnym) krukonem, a na pewno potrzebujesz kogoś żeby przejrzał Twoje notatki ze starożytnych run.
Jak już wspominałam kilku osobom, bo nie mam pojęcia skąd ta koncepcja, jestem zaręczona a nie zamknięta w sejfie. Nie podejrzewam Cię o niestosowne zachowanie, szczególnie w bibliotece. Zauważ, że wielkomyślnie zapomniałam co widziałam na Wieży.
Alice
Ciemnowłosy,
Chętnie, myślałam, że po ostatnim spotkaniu już się nie odezwiesz…
Taylor
Ciemnowłosy,
Ja myślałam… że Ty może nie chcesz…
Okej to jak w Hogwarcie się poprawia punktację i jaki masz plan zebymyśmy ich znowu nie stracili podczas oglądania pełni?
Taylor
Zachary,
Ktoś musi pilnować żebyś nie spoczął na laurach. To szkodliwe dla zdrowia.
Tradycje rodzinne są dla mnie bardzo ważne a Persheus Lestrange to znakomita partia, nie wiem gdzie tu miejsce na zdziwienie. Jestem zadowolona z wyboru którego dokonali moi rodzice, oczywiście.
Mam nadzieję że jeśli kiedyś postanowisz je powtórzyć to nie w godzinach nocnych. Nawet jeśli nocne niebo to wyjątkowo romantyczna sceneria.
Alice
Zachary,
Obawiam się, że sam brat może doprowadzić do mojej nieosiągalności. Nic mu nie mówiłam o naszym spotkaniu.
Dobrze, zrobię wszystko by odpracować punkty i pokazać, że umieszczenie mnie w domu Kuka to najlepszy możliwy wybór. Nawet mogę się zgłosić na dobrowolny szlaban.
Nie wiem czy nie za późno na podanie, pełnia zaczyna się dosyć wcześnie dzisiaj. Ale i tak mam zamiar napisać obszerny referat zarówno na astronomie jak i na wróżbiarstwo.
A właśnie, mam coś zabrać ze sobą by umilić nam to spotkanie?
Taylor
Zachary,
Absolutnie nie mam o Tobie takiej opinii ale on jest nieprzewidywalny i nie chciałabym, żeby coś Ci się stało.
Sok dyniowy uwielbiam a grzechotników nie próbowałam. Wezmę może wiśnie w czekoladzie, bardzo je lubię i likworowe pałeczki.
Czekam w takim razie na informację o godzinie i miejscu. Nie mogę się już doczekać.
Taylor
Przepraszam.
To moja wina.
Nie powinniśmy się widywać.
Taylor
Nie chciałabym żeby coś Ci się stało.
On potrafi być niebezpieczny. Proszę, uważaj na siebie.
Tak będzie lepiej, bezpieczniej.
Taylor
Zach, chciałabym, bardzo... ale...nawet nie wiem jak, on mnie nie spuści z oczu.
A jak Twój nos, chciałam iść z Tobą ale on... eh... jest silniejszy ode mnie.
Taylor