Clarissa Black - Hampton

[Clarissa Black]

HAMPTON

Mała, zabawna sówka, która nie lubi zbyt długo trwać bezczynnie. Jeśli szybko nie przekażesz jej wiadomości do Clarrisy, spodziewaj się, że albo zwieje, albo zacznie Cię szczypać w palce!

[Lucius Black]

Clarisso,

o czym masz nie wiedzieć? Nie rozumiem.

LALALALALALALALAAAA, SŁODKA, JAAAAK VERITARESUM SMAAAAAAAAAAAAK.

Lucius

[Lucius Black]

Clarisso,

czy Ty się myłaś? Czy Ty masz czyste przewody słuchowe, oczy, nos? Bo chyba coś wciągałaś z Nokturnu. Skąd Ci się wzięły jakieś zaręczyny w tym móżdżku? BRAŁEM CIĘ ZA DOJRZAŁĄ, POWAŻNĄ WIEDŹMĘ. A TU O. GDZIE JA Z HAMILTON. CZY TY SIEBIE SŁUCHASZ? Ona jest z Fraserem od trzech lat i jestem ich cheerleaderką, jak już.

A Ty myślisz, że w tej szkole to eliksirów uczą tylko w teorii? Goooooodryku...

Lucius

[Lucius Black]

Clarisso,

ja jestem sam w szoku, że oni tyle wytrzymują ze sobą, ale to nie moja sprawa.

TY. JESTEŚ. MOJĄ. SIOSTRĄ. IDŹ SE OBEJRZEĆ CZARODZIEJSKIE PAŁKI X-RATED A NIE MNIE PODGLĄDASZ GDZIEŚ POD PRYSZNICEM. FUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUJ.

O to się nie martw, do tego wywaru bym podsunął Traversa.

Lucius

[Lucius Black]

Clarisso,

ta rozmowa nie idzie w dobrym kierunku...

Ezra Travers urodził się po to, żeby umrzeć. Szybko. I boleśnie. Po prostu wierz mi na słowo, że nasz ojciec kochałby go, jako syna.

Lucius

[Micah Peverell]

Clarie,

Czy Twój ojciec ma nadal kontakty w banku Gringotta? Potrzebuję przyspieszyć rozpatrywanie wniosku o wpłatę pieniędzy ze skrytki osobistej na poczet firmy, a te jebane gobliny rzuciły mi dzisiaj terminem na styczeń. Przesypanie garstki galeonów z jednej skrytki do drugiej nie powinno trwać miesiąca.

Pomożesz?

Micah

[Micah Peverell]

Naprawdę to doceniam. Wciąż pamiętam jak mi pomógł, kiedy otwierałem swój sklep.

Jeśli mógłbym się jakoś odwdzięczyć lub chciałabyś się spotkać, żeby ponarzekać na młodsze/starsze rodzeństwo - wiesz gdzie mnie znaleźć.

Pamiętaj, że lepiej być trzecią w kolejności do spadku, niż ostatnią.

Micah

[Micah Peverell]

Kurwa, nie pomyślałem o tym. Myślisz, że teraz mnie nienawidzi? To by wyjaśniało czemu nigdy nie odpisał na mój liścik na święta z zeszłego roku.

Ja już jestem po tym cholerstwie, ale wiem co przeżywasz. Po szczepieniu i powrocie do ludzkiej postaci jeszcze tydzień leżałem w łóżku, bo utrzymywała mi się ognista temperatura. Zapraszam Cię do sklepu, jest wiele nowości. W ciągu następnych tygodni mogę być trochę zajęty po pracy, ponieważ... Przepraszam, że piszę to w liście, ale skoro nie możemy się spotkać, to wolę to już napisać, żeby Cię nie zdziwiły artykuły w grudniowym Proroku Codziennym - żenię się.

Dostaniesz oczywiście zaproszenie z wyprzedzeniem, ale ojciec mojej narzeczonej nie dał nam jeszcze oficjalnego błogosławieństwa i czekam na odpowiedni moment. Plan jest jednak taki, żeby ceremonia miała miejsce przed końcem roku.

Micah

[Micah Peverell]

W takim razie czeka mnie również wizyta u wujka Otisa...

Znasz mnie, Clarisso i nie wyobrażaj sobie zbyt wiele. To będzie skromna ceremonia, dla najbliższych przyjaciół. Moją narzeczoną jest Lukrecja Lubieniecka, z tych Lubienieckich, których z kolei mój ojciec "uwielbia". To dla niej zdjąłem koszulę w te wakacje.

Może to dobry pomysł, żebyście się poznały, zanim zaproszę "eks" na wesele. Co o tym myślisz? Wspólne wyjście w Hogsmeade, kiedy już wszyscy wrócimy do zdrowia?

Micah

[Lucius Black]

Clarisso,

że co proszę? Daj mi znać, natychmiastowo, jak tylko będziesz wiedziała, co się dzieje z naszą matką... Nie wiedziałem nawet, że na ospę smoczą zachorowała. Na święta czuła się nie najgorzej!

Chyba już kompletnie zwariował w swojej megalomanii, jeśli sądzi, że będzie nam dyktować, co sobie wymarzył. Myślisz, że to małżeństwo to ostatecznie? Może da się to odkręcić? Chyba że to rozważasz w ogóle...

Co mam zrobić z "tą Ślizgonką"? Pewnie chodzi mu o Georginę Edwards, tę, której pomogłaś mi wybrać ciuchy, jako prezent na urodziny... Ona przecież jest czystej krwi, jest z dobrego rodu... Poza tym, nie hajtam się nagle bez zapowiedzi. Po prostu ją bardzo lubię i chciałbym... Arghhh... Co byś zrobiła na moim miejscu?

Lucius

[Lucius Black]

Clarisso,

Ashara w jakiś dziwny sposób opuściła szkołę. Jest w Londynie na Hyde Park. Masz możliwość znaleźć tego patałacha, zanim się szkoła zorientuje?

Lucius