Richard Baizen

Zablokowany
Wiek:
18
Data:
01 paź 2005
Genetyka:
Wilkołak
Krew:
Czysta
Zdrowie:
100
Zawód:
Student: Prawo Magiczne (II ROK)
Pozycja w quidditchu:
nielot
Różdzka:
15 cali, twarda, wiąz, włos z ogona testrala
Zamożność:
bogaty
Stan cywilny:
golden i pani sokół
Richard Baizen
Posty: 393
Rejestracja: 15 mar 2023, 11:29

Richard Avery
Baizen
INFORMACJE PODSTAWOWE

DATA URODZENIA: 31/10/2005

MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Kendal, Anglia

GENETYKA: wilkołak

RÓŻDŻKA: 15 cali, twarda, wiąz, włos z ogona testrala

ORIENTACJA: heteroseksualny

STAN CYWILNY: w związku z Suzanne Castellani

ZAJECIE: uczeń

DOM W SZKOLE: Ravenclaw

WZROST: 188cm

KOLOR WŁOSÓW: ciemny blondyn

KOLOR OCZU: chłodne jasnoniebieskie

WYGLĄD: Dacre Montgomery

CHARAKTERYSTYKA POSTACI
Jeśli miałaby pojawić się tu jedna cecha to opis zakończyłby się na mało chwalebnym „pan niecierpliwy”. Ryszard zdecydowanie nie należy do osób, które należy długo trzymać w niepewności. I będzie temu dawać wyraz wymownym grymasem absolutnego niezadowolenia. Na co dzień raczej małomówny, niechętny do uśmiechu czy salwy rechotu, jak to niektórzy Puchoni (jego zdaniem) robią, preferuje skupienie się na swoich celach. Dziś mam w planach trening? Tak. Po południu mam transmutację i powinienem być najlepszy na zajęciach? Będę. Jutro zaliczenie z zaklęć? Won, Tristan, nie idę do Ślizgonek, nie mam czasu. Co sobie panicz Baizen zaplanuje - to zrobi. I nie ma innej opcji. To urodzony strateg i gdyby mógł to by zaplanował sobie najbliższe 10 lat życia, w tym oczywiście zarobienie wielkiej ilości hajsu, awans w pracy (bo przecież karierę już wie, jaką chce mieć), urlop w 2031. Brakuje tylko myśli o założeniu rodziny - tu jednak planu nie ma, choć pojawienie się Suzanne w styczniu/lutym 2023 trochę mu pozmieniało drobne w głowie. Niemniej jednak, jeśli chcesz zmienić działania ustalone z nim, cóż... Może lepiej zastanowić się dwa razy? Inaczej ciche traktowanie lub ignorowanie, jak pospolitego ducha, masz jak w Gringott’cie. Richard będzie rozczarowany i zapewne wściekły. Z drugiej strony, jego złość szybko przemija. On nie ma czasu długo się denerwować, choć postara się, żeby poszło w pięty to, że się go olało i wystawiło na pośmiewisko. Nie lubi niesprawiedliwości. Jego czujne oko dość szybko wychwyci szydzenie z młodszego rocznika, a łapska nie dość że się dorwą do szkolnej szaty to jeszcze delikwenta zuchwale podniosą do góry czy potrząsną nim konkretnie. Ma swoje wartości i kieruje się nimi bez względu na opinie innych. Jest lojalnym i wiernym przyjacielem, ale przez swoją niecierpliwą naturę, łatwo go do siebie zrazić. Raz wyprowadzony na manowce - będzie to niestety pamiętał. Z pozoru poukładany, czasem jego osąd może jednak być nielogiczny dla osób trzecich. Nie faworyzuje czystokrwistych, mugoli jednak nie do końca lubi, aczkolwiek w sytuacji zagrożenia - ratunek niemagicznemu by zapewnił. Tak samo w szkole - niby taki sobie cwaniak z Ravenclawu, a jednak nad nielubianym zielarstwem potrafi przysiąść i nie dać się wyciągnąć na Błonia, gdzie zazwyczaj najłatwiej go znaleźć (ba, on by mógł tam mieszkać, pod gołym niebem). Żeby jednak nie było, że jest gburem - nie jest. On po prostu szanuje swoje pozytywne emocje. Jego burzliwy temperament, który z trudem da się ograniczyć i niespożyta fantazja w planowaniu działań sprawiły mu parę razy problemy w szkole, ale nic wybitnie złego. Rozrabiał na całego w pierwszych latach nauki. I na tym się skończyło. Rówieśnicy nie raz i nie dwa musieli mu się podporządkować, inaczej wdawał się w bójki – słowne lub dosłowne. Obecnie preferuje te pierwsze. Można powiedzieć, że nabrał nieco ogłady w ostatnich latach. Co jednak nie znaczy, że nie jest lubiany i że nie potrafi zawierać przyjaźni. Wręcz przeciwnie, O DZIWO, wzbudza u wielu osób sympatię, a jeśli ktoś zdobędzie jego zaufanie, będzie to przyjaźń na zawsze. Ba, w towarzystwie znajomych, potrafi błysnąć kłami w pełnym pyszałkowatości uśmiechu i nawet przytoczyć jakąś śmieszną historię. Dobry z niego kumpel, na którego można liczyć. Jest też hojny i nie szczędzi grosza, jeśli komuś w kolejce do kasy brakuje pieniędzy na jakieś cuksy w Hogs. Nie denerwują go ewentualne porażki. Co najwyżej motywują do poprawy swojego działania, lekcja na przyszłość. To trochę tak, jakby z nie do końca ogarniętego chłopca, który nie potrafił opanować swoich emocji, wyrastał całkiem fajny młodzieniec. Tylko trochę mało wylewny, jakby starał się utrzymać coś w środku na wodzy... Jak najdłużej. Chociaż do pełni.
PRZESZŁOŚĆ / PRZYSZŁOŚĆ
PRZESZŁOŚĆDZIECIŃSTWO
O ile o jego zachowaniu i dziwactwach można pisać długo, historia panicza Baizena bujna i bajerancka nie jest. Rodzice to wilkołaki, więc niemalże pewne było, że i ich potomek będzie także naznaczony klątwą. Należy jednak najpierw wyobrazić sobie Henry’ego i Zlatą Baizenów jako rodziców przyjemnych, choć wymagających. Ich jedyna żyjąca latorośl musi przecież coś sobą reprezentować. Richard zawsze w domu miał swoje obowiązki, ale i czas na zabawę. Dzieciństwo wspomina w większości pogodnie. Jedyną nieco ukrywaną plamą na rodowodzie Baizenów jestśmierć młodszej siostry Richarda, Mashy. Niestety dziewczynka trafiła jeszcze w dzieciństwie zachorowała na nieznaną chorobę, gdy jej ojciec wrócił z jednej ze swoich podróży w nieznane. Przez jakiś czas narastał tu konflikt między rodzicami, ale udało im się ostatecznie zagoić wspólną ranę po utracie dziecka. Ponownie skupili się na dalszym żywocie, uśmiechając się ciepło do syna, który im pozostał.
TERAZSZKOŁA
W zachowaniu Richarda właśnie w tym momencie można zauważyć wyraźną zmianę - gdy zmarła jego siostra. Z nieokrzesanego chłopca nagle, po powrocie do Hogwartu po wakacjach, wyszedł chłodny, mniej rozrywkowy i zawadiacki młody mężczyzna. Coś się w nim złamało, ale absolutnie nikt nie widział jego łez w szkole. Nie mówi o siostrze, a sam nieco wtedy przygasł na chęci bycia towarzyskim Krukonem. Ambicji to jednak mu nie odjęło.
PRZYSZŁOŚĆPLANY
Planuje iść na studia, na prawo czarodziejów lub alchemię - albo dwa kierunki na raz, bo kto mu zabroni. Tak naprawdę to jednak obawia się tego czasu, jak pójdzie na drugi rok. To obrzydliwie ambitny młody mag, który ciężko przyjmie ewentualną porażkę.
CIEKAWOSTKI
- bardzo chciał dostać się do Slytherinu, jak jego ojciec; wydaje się jednak, że wybitny talent do nauki oraz poczucie sprawiedliwości, jakie odziedziczył po matce - były dominujące; ostatecznie pogodził się dość szybko z wyborem Tiary i teraz, po latach, wie czemu miał być Krukonem
- głodomorem to on jest wręcz epickim; pewnie gdyby nie to, że ma pełno energii, lubi ruch i jego metabolizm jest nieco inny, niż standardowego czarodzieja - miałby grubą nadwagę; jeśli nie widzi się go z jedzeniem to znak, że przed chwilą zjadł lub idzie do kuchni po coś
- ma sowę o imieniu Szkorbut, duży sów, który ewidentnie ocenia wszystkich wokoło. Zdarza się, że wywraca na kogoś z politowaniem oczami; Rysiu jednak ma do niego dziwnie pozytywne emocje, ba, kocha tego ciemnego dziwaka, choć często słychać w wieży, że zje ją na obiad, jak jeszcze raz go zaatakuje - surową!
- lubi niespodzianki, chociaż za nic się do tego nie przyzna
- jego emocje łatwo odgadnąć po dość wymownej mimice; może się nie odezwać, a będzie po nim widać, że ktoś go zawstydził lub zirytował; standardowo można powiedzieć, że ma męski odpowiednik resting bitch face
- jest świetnym tancerzem - jeśli chodzi o bale i zabawy to naprawdę dziewczyny biją się chociaż o taniec z Baizenem pomrukiem potrafi wyrazić więcej, niż tysiąc słów!
- lubi spać i się z tym nie kryje; jego sen jest świętością - nienawidzi być budzony - to jednak wyuczony poranny ptaszek - jeśli musi, wstanie na czas
- lubi wszystko, co cynamonowe - SZCZEGÓLNIE CYNAMONOWE GRZECHOTNIKI, NOM NOM


Rodzina
- Zlata Baizen - z domu Kadijew - matka Richarda - jest znanym w Kendal uzdrowicielem, szczególnie poważanym wśród mieszanych gatunkowo czarodziejów; okropnie empatyczna wilkołaczyca (od ugryzienia przez Henry’ego, później jej męża)
- Henry Baizen - ojciec Richarda - pracownik Ministerstwa Magii w Departamencie Kontroli Nad Magicznymi Stworzeniami - zajmuje się stworzeniami nielicencjonowanymi, często jest w rozjazdach; wielopokoleniowy wilkołak, którego rodzina długo dążyła do akceptacji funkcjonalnych w społeczeństwie wilkołaków przez czarodziejów - to trochę elita wśród wilkołaków angielskich, aczkolwiek nie wywyższają się - dążą do równości między mieszanymi gatunkami czarodziejów czystokrwistych; niestety Henry jest mało tolerancyjny wobec niemagicznych
- Masha Baizen - młodsza siostra Richarda, zmarła w wieku 6 lat na nieznaną chorobę; ich matka do dziś nie wybaczyła sobie tego, że nie wyleczyła Mashy, z kolei ojciec rzucił się w wir pracy

DODATKOWE INFORMACJE
- charakterystyczne cechy wyglądu: nie w formie ludzkiej, ale w formie wilkołaka jest ciemnym basiorem i ma jasną blond pręgę sierści od pyska bokiem na prawe oko i prawe ucho
- alergie: brak alergii
- bogin: wilcza postać (on po przemianie), gryząca człowieka
- patronus: duży wilk
- amortencja: jak świeży powiew wiatru, skoszona trawa, nuta słodkiego winogrona, ale też cynamon i cierpka cytryna
- posiadane zwierzę poza sową: kota, którego znalazł z Suzanne (ona swojego) w kwietniu 2023 w Hogs, zwie się Robert the kot
- ulubiony i najmniej lubiany przedmiot: bardzo lubi historię magii, numerologię, zaklęcia i eliksiry; nienawidzi miotlarstwa i uznaje je za niepotrzebne ludziom, którzy nie wiążą z nim przyszłości, nie lubi zierarstwa i wróżbiarstwa
- jak spędzasz wolny czas: aktywność fizyczna - bieganie, siłownia, w bibliotece - wiecznie uczący się
- jak rozładowujesz negatywne emocje: nie rozładowuje - wybucha nagle i intensywnie, a potem gaśnie w spokoju; uspokaja go jednak wpatrywanie się w gwiazdy (nie astronomia)
- co wyprowadza cię z równowagi: głupota, kretyńskie odzywki, brak czegoś mądrego do powiedzenia, niesprawiedliwość
- marzenie/a, które chcesz spełnić: dostać się na studia, kupić mieszkanie w Londynie
- gdzie siebie widzisz za 5 lat: pracujący w Ministerstwie Magii, spełniający się zawodowo mag, może powoli planować założenie rodziny
- czego się boisz (poza boginem): nie lubi kotów (szok, że ma jednego) i szybkiego latania na miotle, ale obawą jakąś wybitną by tego nie nazwał; boi się porażki.
- stosunek do rodziny: stosunki bardzo dobre, aktywnie utrzymuje relacje z ojcem, matką i resztą grupy ojca
- stosunek do mugoli: nie jest w nich zauroczony, można by powiedzieć, że ich nie lubi, ale nie przeszkadzają mu tak, jak chwilami niektórzy ze szlacheckich rodów czystrokwistych - nie lubi wywyższających się ludzi, niezależnie od krwi
- stosunek do czarodziejów z genetykami - wilkołak, wila, itp.: nie lubi jedynie wil i ich pochodnych (jeśli wie, że ktoś takową jest) - nie wierzy im, z góry zakładając, że coś kombinują
- stosunek do czarnej magii: czytanie o niej i teoretyczne aspekty ma w paluszku, ale praktyczne kwestie uznaje za niegodne czarodziejów; skoro możemy tworzyć to czemu chcemy niszczyć
- stosunek do mniejszości magicznych, np. gobliny, skrzaty, charłaki: nie przeszkadzają mu, chociaż gobliny są nieco... Brudne, dziwnie pachną. Charłaków jest mu żal, bo to kompletnie odosobniona grupa jego zdaniem
- czy lubisz się uczyć: to niepotrzebne pytanie, bo Richard jest chodzącą skarbnicą, kujonem niekryjącym się z tym, że lubi się uczyć i znajduje czas na to zawsze
- przestrzeganie zasad: to prawy chłopak, który chwilami nagina zasady, ale jedynie jeśli nikomu nie stanie się krzywda - ot dłużej zostanie na korytarzu, nie spiesząc się do wieży
- muzykalność: instrumenty i śpiew zdecydowanie nie, ale tancerzem jest obłędnie dobrym
- umiejętności plastyczne: jedynie rysunek techniczny mu wychodzi, ale talentem tego by nie nazwał
- umiejętności językowe: litwiński, z racji pochodzenia matki
- gotowanie: zdecydowanie umie i lubi gotować, chociaż w szkole nie używa tych umiejętności za często
- sprzątanie: wymuszony czyścioch, nie lubi sprzątać od razu i natychmiast, ale utrzymuje względny porządek
- kim jesteś na imprezach: memortek na parkiecie w czasie godów

GENETYKA
Zgodnie z wpisem w historii, rodzice Richarda są oboje wilkołakami, ojciec wrodzony a matka ugryziona. Sam Krukon jest wrodzony jest przez to w bycie wilkołakiem, ale cała ta sprawa nie jest jednak tak prosta, jak by się mogło wydawać.
Utworzona przez ojca chłopaka wspólnota wilkołaków w Kendal, w Anglii, jest formą watahy, która zrzesza każdego chętnego do przynależności wilkołaka. Muszą oni jednak być nienagannie zachowujący się, a każdy z nich jest wpisany w spis w Ministerstwie Magii i żyje zgodnie z zasadą, w imię której przysięga się działanie na rzecz magicznego ludu, nigdy przeciwko. Baizenowie nigdy nie mieli w swoich korzeniach atakowania czarodziejów, ale mają nadzieję na to, że kiedyś nastaną piękne czasy równości między ludźmi różnej genetyki. Prężnie starają się prezentować wszystkie najlepsze cechy swojej magicznej naleciałości, maksymalizując bezpieczeństwo w czasie pełni dla osób, które się nie przemieniają, nieistotne czy jest to kwestia osób niemagicznych, czarodziejów czy osób nieprzemienionych, które z nimi mieszkają. To dość zamknięta ekipa, która gryzie by zarazić tylko, jeśli jest to ostateczna, potwierdzona wola tej osoby, która się do nich chce dołączyć. Nigdy bez zezwolenia. Znana jest z chętnego przyjmowania kobiet, gdyż tych jest niewiele w grupie.
To na swój sposób wyjątkowi ludzie, chcący czegoś, co może być niedostępne, a jednak nadal mają nadzieję na w pełni spokojne jutro, przy czarodziejach a nie z dala od nich.
Sam Richard pierwszą swoją przemianę przeszedł bardzo szybko, jak na znane jego rodzinie podania, bo w wieku 5 lat. To była katorżnicza sytuacja, ale dzięki matce-uzdrowicielce, dziecko mogło przeżyć i uspokoić się po transformacjach. Pełnia działała na niego zawsze dość intensywnie, a mimo początkowych przemian w młodym wieku, nadal jest dość dotkliwym przeżyciem. Pełnia nie działa na niego momentalnie, jest w stanie się jej oprzeć na kilkanaście minut i znaleźć stosowne miejsce dla siebie, by nie być zagrożeniem dla osób trzecich. Rich pije systematycznie eliksir tojadowy, waży go na swoje potrzeby.

loving you's a good problеm to have. even if it only hurt me back.
Wiek:
99
Data:
31 paź 1919
Genetyka:
Czarodziej
Krew:
Ród szlachecki
Zdrowie:
100
Zawód:
Architekt
Pozycja w quidditchu:
trener
Różdzka:
czarna różdżka
Zamożność:
dementorus totalus
Stan cywilny:
wolny dementor
Architekt Hogwartu
Posty: 805
Rejestracja: 28 mar 2023, 12:43

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Studenci”