CIEKAWOSTKI
- brat Persheus jest obecnie studentem, to kochany braciszek, ale nikt nie powiedział, że nie ma iskier między rodzeństwem; w sytuacji podbramkowej mogą na siebie jednak liczyć, jak na nikogo innego (reszta rodziny u persa w karcie).
- jej głównym celem jest dostanie się na prawo, a następnie SZYBKA kariera w stronę sędziny Wizengamotu
- nienawidzi szlam - absolutnie i bezsprzecznie - mimo że jest w Hufflepuffie
- chwilami pije wina nieco za dużo, wtedy rozwija się jej język i może paplać wszystko, co tylko chce i wie
- lubi świeczki wokoło siebie, szczególnie te ładnie pachnące
- umie latać, ale neguje chęć bycia w drużynie, wręcz nie chce się przypadkiem poturbować
- ma słabość do prażonych nerkowców
DODATKOWE INFORMACJE
- charakterystyczne cechy wyglądu: bardzo charakterystyczne spojrzenie jasnych tęczówek
- bogin: pusty portfel - wizja bycia biedną
- patronus: kozica górska
- amortencja: orchidea, prażone nerkowce, kiełki mung, metaliczny posmak na języku (galeony)
- posiadane zwierzę poza sową: nie
- ulubiony i najmniej lubiany przedmiot: Historia Magii i Zaklęcia to jej koniki, dzielnie próbuje uczyć się starożytnych run, bardzo niechętnie podchodzi do muoloznawsta (ale musi), nienawidzi miotlarstwa i wróżbiarstwa (przez brata)
- jak spędzasz wolny czas: kreując biznesy i stosowne inwestycje pośród uczniów, jako mediator i pośrednik w rozmowach biznesowych (ważna sprawa), czasem z blantem brata (wyjątkowo kradzionym), z nosem w książkach jak trzeba, a generalnie to szlaja się po szkole
- jak rozładowujesz negatywne emocje: pije białe wino (choya) przez mamę, ale to jedyny nielegalny element, jaki przemyca do szkoły, idzie popływać w jeziorze albo w pokoju życzeń
- co wyprowadza cię z równowagi: wywyższające się szlamy, Persheus jak nie chce dać mi blanta
- marzenie/a, które chcesz spełnić: zostać sędziną
- gdzie siebie widzisz za 5 lat: jako sędzina
- czego się boisz (poza boginem): że nie dostanie się na prawo
- stosunek do rodziny: kocha Persa, rodzice ok, ale cioci Bellatrix nie rozumie (bezsensowne dla niej jest bycie szalonym i niewykorzystywanie potencjału nazwiska)
- stosunek do mugoli: nie ma problemu z kompletnym wyniszczeniem społeczeństwa niemagicznego, ale zdarza się jej przez naukę mugoloznawstwa używanie przedmiotów mugoli - mają jej szacunek, bo są nieźli technicznie/technologicznie0
- stosunek do czarodziejów z genetykami - wilkołak, wila, itp.: póki nie chcą jej zaszkodzić to elo
- stosunek do czarnej magii: jest spoko, o ile wykorzystuje się ją z głową, nie jak ciocia Bellatrix głupia cipa
- stosunek do mniejszości magicznych, np. gobliny, skrzaty, charłaki: skrzaty są ok, gobliny muszą pracować dla nas, a charłaki mogłyby automatycznie być avadowane
- czy lubisz się uczyć: z lubianych przedmiotów owszem
- przestrzeganie zasad: raczej prawa, ale nagina kilka dla władnych potrzeb (po bracie)
- muzykalność: jak musi to tańczy; ładnie śpiewa, ale nie lubi
- umiejętności plastyczne: brak
- umiejętności językowe: francuski, gobliński (uczy się)
- gotowanie: umie, ale woli jak skrzaty gotują
- sprzątanie: umie, ale woli jak skrzaty sprzątają
- kim jesteś na imprezach: piję driny jak eliksiry
GENETYKA
-