CIEKAWOSTKI
- ma siostrę i brata - Monikę i Darcy’ego - dzieci ojca z jego małżeństwa oraz kolejną nieślubną siostrę Saoirse Moran - rodzeństwo które kocha najbardziej na świecie;
- utrzymuje z ojcem jedynie kontakt listowny, nie ma do niego szacunku, po tym jak zachował się w stosunku to jej matki;
- unika relacji z chłopakami doskonale świadoma, dlaczego wszyscy posyłają jej te wszystkie spojrzenia i czekoladki z Miodowego Królestwa;
- spędza dużo czasu na bieganiu, pływaniu i strzelaniu z łuku - aktywność fizyczna pomaga jej utrzymać harpię w ryzach;
- nie lubi imbiru i cynamonu, a z mięs jada jedynie kurczaka.
DODATKOWE INFORMACJE
- charakterystyczne cechy wyglądu: złote włosy, aura pół-wili
- alergie: brak
- bogin: burza
- patronus: kapibara
- amortencja: zapach świeżo skoszonej trawy
- posiadane zwierzę poza sową: brak
- ulubiony i najmniej lubiany przedmiot: ulubiony - zaklęcia, najmniej lubiany - historia magii
- jak spędzasz wolny czas: strzelanie z łuku, bieganie, pływanie, malarstwo, przeglądanie magazynów o modzie
- jak rozładowujesz negatywne emocje: wbija palce w ametyst, który zawsze nosi w kieszeni lub jako wisiorek i myśli o falach na morzu, które spokojnie odbijają się od skał
- co wyprowadza cię z równowagi: kolejne małżeństwa Amandy
- marzenie/a, które chcesz spełnić: chce żyć znów w lesie, z dala od ludzkich spojrzeń
- gdzie siebie widzisz za 5 lat: na weselu swojej matki numer osiem, w złotej sukience
- czego się boisz (poza boginem): śmierci, tłumów i ubóstwa
- stosunek do rodziny: kocha rodzinę swojej matki i rodzeństwo, z matką jest na wiecznej wojnie, ojciec jest jej obojętny jak zeszłoroczna kolekcja Madame Maklin
- stosunek do mugoli: obojętny
- stosunek do czarodziejów z genetykami - wilkołak, wila, itp.: obojętny
- stosunek do czarnej magii: obojętny
- stosunek do mniejszości magicznych, np. gobliny, skrzaty, charłaki: obojętny
- czy lubisz się uczyć: to strasznie energochłonne, prawda?
- przestrzeganie zasad: przestrzega tylko tych zasad, które wydają się dla niej logiczne
- muzykalność: potrafi tańczyć, ale wie, że jej nie wolno w towarzystwie mężczyzn
- umiejętności plastyczne: potrafi przepięknie malować, zwłaszcza pejzaże, zwłaszcza w stylu Monet’a
- umiejętności językowe: trytoński i gobliński
- gotowanie: niezbyt jej to wychodzi
- sprzątanie: wszystkie jej rzeczy zawsze są w należytym porządku
- kim jesteś na imprezach: lokalna wila
GENETYKA
Cała historia zaczyna się w chwili, w której wila imieniem Amanda poznaje człowieka imieniem Peter. Amanda była bardzo typową wilą, która żyła bardzo wilowym życiem, trzymając się lasu i swoich własnych sióstr. Nie chciała wodzić mężczyzn na pokuszenie, ba! nie chciała mieć z mężczyznami absolutnie nic wspólnego. Jej własna matka zginęła z ręki człowieka, jej ciotka też przepłaciła relację z mężczyzną życiem. Dlatego Amanda zamierzała żyć w lesie i zostać tam, aż stara przyjaciółka Śmierć się o nią nie upomni. Miała świadomość, że może w tym stanie żyć setki lat, ale ani trochę jej to nie przeszkadzało. Była szczęśliwa. Była naprawdę spełnioną wilą, dopóki pewnego dnia do lasu nie wszedł młody Peter Kruger. Był w delegacji, na którą wysłało go Ministerstwo Magii i na czas swojego pobytu w północnej Anglii dostał nocleg koło lasu. Wyszedł na spacer i… tak Amanda poznała miłość swojego życia. Zakochała się w nim od razu i bez większego problemu sprawiła, żeby fascynacja była odwzajemniona. Pisała z nim długie i namiętne listy (które niestety Mia kiedyś znalazła), a kiedy mogli się spotykać, to się spotykali. Nie była świadoma, że Peter ma duży dom na przedmieściach Doncaster, a w tym domu żonę, z którą intensywnie stara się o dziecko. Gdyby była świadoma, to pewnie Mia nigdy nie pojawiłaby się na świecie. Amanda jednak chciała mu dać potomstwo. Chciała, żeby już nigdy jej nie opuszczał, żeby zamieszkali gdzieś koło lasu i zostali razem na zawsze i wychowywali córkę. Rzeczywistość okazała się być jednak mniej łaskawa. Peter wysłał jej list, w którym przyznaje się, że tak naprawdę to ma żonę i nie może się już więcej spotykać w chwili, w której Amanda stała już w zaawansowanej ciąży, czekając na spotkanie, by osobiście mu powiedzieć o tym, że będą rodzicami.
Mia wychowała się więc w lesie, z rodziną matki. Patrzyła na swoje niedorzecznie piękne kuzynki i słuchała całej masy ich rad dotyczących panowania nad harpią. Początkowo nie wiedziała, co dokładnie mają na myśli, albowiem w jej otoczeniu wszyscy zachowywali się nader cywilizowanie, aż któregoś dnia jej ciotka pokazała wszystkim, co znaczy gniew harpii. Po tamtej awanturze Amanda stwierdziła, że nie chce już dłużej żyć w lesie i bezpieczniej będzie też dla jej córki, kiedy zostawią las i ruszą na podbój miasta. Mia miała zaledwie pięć lat, kiedy pojawił się pierwszy ojczym. I tak się zmieniają, aż do dzisiaj. Jedno co jest stałe, to świadomość, że jest pół-wilą, że ma w sobie geny bestii, a nie tylko pięknej. Wie, że musi być spokojna, ale chwilami bestia wychodzi na pierwszy plan. Wie, że nie jest w stanie jej utrzymać długo, więc raz na jakiś czas chowa się w lesie i pozwala wszystkim swoim frustracjom wypłynąć na powierzchnię. Codziennie biega i ćwiczy, starając się zmęczyć swoje ciało, by łatwiej było je kontrolować. Wie, że zazdrość, która ją nieustannie męczy, jest tylko iluzją. Brak zaufania do ludzi akurat wynika bardziej z wychowania w lesie, niż genów. Na pewno jednak nie ufa mężczyznom i wie, że nie chce mieć chłopaka. Nie chce nikomu zniszczyć życia tak, jak Peter Kruger zniszczył jej matce.