Stella Stark - Sandor

ODPOWIEDZ
Wiek:
17 lat
Data:
08 sie 2006
Genetyka:
Ćwierć-Wila
Krew:
Czysta
Zdrowie:
100
Zawód:
Student: Prawo czarodziejów (I rok)
Pozycja w quidditchu:
Szukająca
Różdzka:
11 cali, biały wiąz, włos wili
Zamożność:
klasa średnia
Stan cywilny:
Pan Gruszka
Stella Stark
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2023, 10:28

Sandor
Sandor należy do całej rodziny. To dorosła, mądra i sumienna sowa.

Wiek:
18
Data:
01 paź 2005
Genetyka:
Wilkołak
Krew:
Czysta
Zdrowie:
100
Zawód:
Student: Prawo Magiczne (II ROK)
Pozycja w quidditchu:
nielot
Różdzka:
15 cali, twarda, wiąz, włos z ogona testrala
Zamożność:
bogaty
Stan cywilny:
golden i pani sokół
Richard Baizen
Posty: 393
Rejestracja: 15 mar 2023, 11:29

Dziękuję, Stello. Schowam je.

Richard

loving you's a good problеm to have. even if it only hurt me back.
Wiek:
16
Data:
29 maja 2006
Genetyka:
Czarodziej
Krew:
Ród szlachecki
Zdrowie:
100
Zawód:
VI rok
Pozycja w quidditchu:
obrońca
Różdzka:
17 I 3/4, ŁUSKA SYRENY, TARNINA, SZTYWNA
Zamożność:
bardzo bogaty
Stan cywilny:
mącę w głowie wili
Abraxas Malfoy
Posty: 134
Rejestracja: 05 kwie 2023, 11:04

Stark,

zmusiłaś mnie do założenia rajstop?! Stracisz te wilowe oczy kiedyś, przysięgam.

Widzimy się na miejscu.

Abraxas Malfoy

You don't know what you did, did to me - Your body lightweight speaks to me - I don't know what you did, did to me!
Wiek:
16
Data:
29 maja 2006
Genetyka:
Czarodziej
Krew:
Ród szlachecki
Zdrowie:
100
Zawód:
VI rok
Pozycja w quidditchu:
obrońca
Różdzka:
17 I 3/4, ŁUSKA SYRENY, TARNINA, SZTYWNA
Zamożność:
bardzo bogaty
Stan cywilny:
mącę w głowie wili
Abraxas Malfoy
Posty: 134
Rejestracja: 05 kwie 2023, 11:04

Stark,

MUSIMY się zobaczyć.

Abraxas Malfoy

You don't know what you did, did to me - Your body lightweight speaks to me - I don't know what you did, did to me!
Wiek:
16
Data:
29 maja 2006
Genetyka:
Czarodziej
Krew:
Ród szlachecki
Zdrowie:
100
Zawód:
VI rok
Pozycja w quidditchu:
obrońca
Różdzka:
17 I 3/4, ŁUSKA SYRENY, TARNINA, SZTYWNA
Zamożność:
bardzo bogaty
Stan cywilny:
mącę w głowie wili
Abraxas Malfoy
Posty: 134
Rejestracja: 05 kwie 2023, 11:04

Nie ma takiej opcji.

Abraxas Malfoy

You don't know what you did, did to me - Your body lightweight speaks to me - I don't know what you did, did to me!
Wiek:
17
Data:
07 mar 2006
Genetyka:
Jasnowidz
Krew:
Czysta
Zdrowie:
100
Zawód:
Czarodziej
Pozycja w quidditchu:
Nielot
Różdzka:
Sosna, Szpon Hipogryfa, 9", Półgiętka
Zamożność:
Klasa średnia
Stan cywilny:
Panna
Summer Clarke
Posty: 144
Rejestracja: 26 kwie 2023, 14:27

Chcesz się spotkać?

Jak coś, jestem,
Summer~

Won’t give up, won’t stop believing
I just keep on chasing - chasing that feeling.
Wiek:
17
Data:
07 mar 2006
Genetyka:
Jasnowidz
Krew:
Czysta
Zdrowie:
100
Zawód:
Czarodziej
Pozycja w quidditchu:
Nielot
Różdzka:
Sosna, Szpon Hipogryfa, 9", Półgiętka
Zamożność:
Klasa średnia
Stan cywilny:
Panna
Summer Clarke
Posty: 144
Rejestracja: 26 kwie 2023, 14:27

Nie wiem, Stello... Nie znam Fyodorovej aż tak. Zawsze była dziwna i specyficzna. Raz się z nią spotkałam na osobności, po tej całej sytuacji na poprzednim balu, ale... Nie wiem, nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć.

W razie, gdybyś chciala, daj znać. Zawsze znajdę dla Ciebie czas. Możemy spotkać się u Ciebie, albo u mnie, jak będziesz chciala, dostosuję się.
~Summer.

Won’t give up, won’t stop believing
I just keep on chasing - chasing that feeling.
Wiek:
18
Data:
16 cze 2006
Genetyka:
Metamorfomag
Krew:
Mugolska
Zdrowie:
100
Zawód:
Student: Wydział Sportowy (I ROK)
Pozycja w quidditchu:
Pałkarz
Różdzka:
Świerk, 11 cali, łuska trytona
Zamożność:
Bardzo bogata
Stan cywilny:
Singielka
Marianne Ray
Posty: 139
Rejestracja: 02 cze 2023, 19:30

Będę za 5 minut.
- M.
Wiek:
18
Data:
16 cze 2006
Genetyka:
Metamorfomag
Krew:
Mugolska
Zdrowie:
100
Zawód:
Student: Wydział Sportowy (I ROK)
Pozycja w quidditchu:
Pałkarz
Różdzka:
Świerk, 11 cali, łuska trytona
Zamożność:
Bardzo bogata
Stan cywilny:
Singielka
Marianne Ray
Posty: 139
Rejestracja: 02 cze 2023, 19:30

Dzień po imprezie na Magi-Seszelach i rozwaleniu przez Mańkę i Persa kilku mebli w takcie giga kłótni.

Stel, Z góry uprzedzam że ten list ulegnie samospaleniu jak tylko skończysz go czytać więc nie pospieszaj tylko przyjmuj informacje. Wiem że byłaś świadkiem tej porażki na wyjeździe, zauważyłaś też pewnie że ta... nazwijmy to potyczką słowną, była zdecydowanie bardziej zażarta niż normalnie. Możesz też żyć w błędnym przekonaniu że biedny Kenny ma z tym coś wspólnego. Wytrzymałam całe wakacje, przede wszystkim dlatego że chciałam Ci dać przestrzeń do uleczenia duszy i takie tam, ale cholera jasna zżera mnie od środka i musisz wszystko wiedzieć. A potem mi pomóc. Dobra, wylewam herbatę i jedziemy. Już zaraz, nie wiem czemu mnie to tak stresuje. Nie oceniaj. No więc tak jakby się potknęłam i całe wakacje sypiałam z Lestrange'm. Ale po kolei. Zmyj ten uśmieszek zwycięstwa z twarzy, ja wiem że czekałaś aż i ja wpadnę w sidła nastoletnich zawirowań i masz rację, to jest jakaś katastrofa. Zaczęło się od tego co już wiesz. Ale uznałam że spoko, najwyraźniej uruchomiona machina i zaraz sobie kogoś znajdę, bo przecież tego kwiatu pół światu. No więc właśnie niekoniecznie. Jeśli możesz to jakoś wyjaśnić moim drogom rodnym to weź im proszę powiedz żeby łaskawie zainteresowały się kimś innym, kimkolwiek. Włoska plaża pełna przystojnych umięśnionych facetów i nic. Pojawia się w tym samym cholernym włoskim porcie ta przykra imitacja faceta i najwyraźniej mój organizm pragnie reprodukcji (piję eliksir, on też zresztą więc uspokój cycki). Jakby za każdym razem oszukiwałam się że jestem silna, kazałam mu spierdalać wąchać galeony i w ogóle ale ja nie wiem, kłótnie mogą być grą wstępną? I wiesz, tu mi mówi że mnie nienawidzi, a tu że chce się mnie nauczyć. Musimy poszukać moich szarych komórek, Stel. I nie wchodzę w szczegóły, ale najwyraźniej szybko się uczy nie tylko z podręczników. No ale wracając do linii czasowej, uciekając od tej sytuacji pojawiłam się wtedy u Ciebie. A potem, jak już wyjechałyśmy i upiłyśmy się tym obrzydliwym winem to moja macica napisała sowę. I zaproponowała że do końca września może po mnie pisać. Wiesz, wzywać na schadzki jak w jakimś durnym romansidle. Zavaduj mnie proszę. Na pończochy Helgi, uzależniłam się od tego patałacha. W każdym razie potem to się tak toczyło, aż do wyjazdu do Castellanich. Bo uznałam że trzeba postawić kategoryczną kropkę na końcu zdania i pozostawić temat za sobą. I tu wkracza Kenny, poprosiłam go żeby udawał że przerzuciłam swoje zainteresowanie na niego licząc że Lestrange się po prostu wycofa, nie spodziewałam się że tak wybuchnie (chociaż chyba po cichu na to liczyłam? pomocy). Ale nic więcej się już w tym kierunku nie zadziało i nie zadzieje. Moja terapeutka mnie rzuciła, muszę szukać kogoś nowego. Tymczasem nie mogłam już dłużej Ci kłamać. Twoja sfrustrowana seksualnie psiapsi, Mańka

Wiek:
18
Data:
01 paź 2005
Genetyka:
Wilkołak
Krew:
Czysta
Zdrowie:
100
Zawód:
Student: Prawo Magiczne (II ROK)
Pozycja w quidditchu:
nielot
Różdzka:
15 cali, twarda, wiąz, włos z ogona testrala
Zamożność:
bogaty
Stan cywilny:
golden i pani sokół
Richard Baizen
Posty: 393
Rejestracja: 15 mar 2023, 11:29

Stello,

Suzanne każe mi się zgłosić na miesiąc październik... Z czapką a la głowa wilka.

Richard Baizen

loving you's a good problеm to have. even if it only hurt me back.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sowia Poczta”